poniedziałek, 5 grudnia 2016

Lalki od Hasbro #1 /Roszpunka part 1

*Uwaga, ostrzegam, że 2/3 zdjęć są rozmazane co zostało spowodowane moim późnym powrotem do domu i zmierzchu za oknem, zdjęcia w plenerze nie są sesją*

Hej, hej! Bardzo prawdopodobne, że posty będą wstawiane rzadziej, ale to dlatego, że będę się starał robić DUŻE rzeczy, a jedną z nich zobaczycie dzisiaj :)

Odkąd w internecie pojawiły się zdjęcia lalek od Hasbro, strasznie chciałem mieć ich Roszpunkę, jednak zapomniałem o tym i tak sobie czas mijał, ja sprzedałem swoje poprzednie Roszpunki od DS i zamierzałem kupić sobie w przyszłości nową z 2016 roku (głównie ze względu na nowe malowanie twarzy i ładnie zrobioną suknie, a i Pascala oczywiście) jednak w pewnym momencie przyomniała mi się Roszpunka od Hasbro, a tak się złożyło, że była już powszechnie dostępna w Polsce, uznałem więc, że kupię ją sobie i do tego zakupie Barbie Made To Move dla ciałka. Tak też się stało, ale to był dopiero początek.


Po przełożeniu głowy oczywiście brakowało kilku rzeczy, były to oczywiście długie włosy i suknia, od razu zacząłem planować ubiór, a w między czasie zamówiłem włosy. W moich planach były bardzo, bardzo długie włosy...



Lalka została przygotowana do rerootu i w końcu zacząłem reroot. Niestety włosy były ciemniejsze niż na obrazku, tak więc moja Roszpunka ma dosyć ciemny naturalny blond w odcieniu złota (?)




Włosy początkowo miały 2 metry, a ja chciałem z tego stracić jak najmniej, uznałem więc, że czas wypróbować drugą metodę robienia rerootu, a mianowicie supełkową. Dla tych którzy nie wiedzą, metoda supełkowa polega na przekładaniu pasma włosów przez oczko igły, przełożeniu igły przez szyję na zewnątrz, zawiązanie supełka i podciągnięcie włosów, żeby supełek schował się w głowie. Dzięki temu nie trzeba używać kleju, zaoszczędza się długość włosów, ale i zdecydowanie nie zaoszczędza się czasu... Reroot robiłem kilka godzin w czwartek, kilka godzin w piątek, całą sobotę i całą niedzielę. Nie nie naciągam, naprawdę siedziałem całe dwa bite dni (z przerwami na obiad itd.) i przeciągałem włosy przez tą główkę. Ostatecznie włosy mierzą około 143 centymetry i sam nie jestem do końca pewny jakiego są koloru, ponieważ na każdym zdjęciu i przy każdym oświetleniu zmieniają kolor. Tak czy siak, trochę mi szkoda, że nie mają tego ładnego słonecznego odcienia. 

A tutaj zdjęcia, przedstawiające długość włosów w plenerze *to nie jest sesja* niestety tak jak pisałem na początku wszystko jest rozmazane, ponieważ robił się już zmierzch :(












I zdjęcia w domu:



A tak prezentuje się u mnie na biurku:


Ogólnie rzecz biorąc, nie jest jakoś bardzo źle, cały czas staram się doprowadzić jej włosy do idealnego porządku i może będę coś próbował, żeby chociaż odrobinkę zmienić jej kolor :P A no i oczywiście post w tytule nie ma "part 1" bez powodu, ponieważ czeka mnie jeszcze uszycie sukni, jednak na razie muszę zebrać materiały. Roszpunka nie jest jedyną wielką rzeczą, która nadchodzi, szykuje się coś większego i nie długo zapewne doczeka się swojego postu ;)

To by było na tyle, napiszcie co myślicie w komentarzach! A ja chyba odpocznę sobie od robienia rerootów na jakiś dłuższy czas...

Do napisania i pozdrawiam

niedziela, 13 listopada 2016

Jak zrobić reroot?

Witajcie!
Nareszcie po tak długim czasie przychodzę do Was z poradnikiem - Jak zrobić reroot? Domyślam się jakim jest to problemem dla wszystkich, którzy chcieliby się za to zabrać, ale nie wiedzą jak. Pamiętam jak ja byłem na Waszym miejscu i nigdzie nie mogłem znaleźć polskich poradników na ten temat. No cóż, wtedy zostało mi oglądać filmiki po angielsku i na czuja szukać włosów, które by się do tego nadały. Dlatego mam nadzieję, że po tym poradniku będziecie zwarci i gotowi do własnej przeróbki, a jeżeli nadal będzie coś nie jasne - pytajcie w komentarzach!


Po pierwsze (i chyba najbardziej oczywiste) musicie wybrać lalkę, którą na 100% chcecie przerobić - u mnie w tym przypadku jest to Duchess.


 Włosy - czyli mój największy problem na samym początku. 
Ja używam zwykłych włosów syntetycznych do warkoczyków. Można je kupić choćby na Allegro, jednak ja kupuję TU ponieważ, mogę za jednym razem kupić wiele kolorów, które nie zawsze ma ten sam sprzedawca na Allegro. Włosy do warkoczyków mają swoje zalety, ale i wady. Zaletą jest to, że są bardzo tanie, a jest ich bardzo dużo i są bardzo długie. Ich cena to od około 10 do 30 zł za kolor. Który zazwyczaj ma długość około 2 m (najczęściej coś około 1,6 m, ale zazwyczaj droższe są dłuższe). Włosy te mają jedną wielką wadę - każda firma robi je zupełnie innej jakości. Jest to aż dziwne, że włosy, które wszystkie są 100% kanekalon i wydają się być takie same, aż tak się różnią, niestety często firma nie jest podawana. Wszystkie włosy do warkoczyków są karbowane, więc ich jakość wychodzi dopiero po pierwszym wrzątkowaniu. Wtedy może się okazać, że włosy są potwornie sztywne itp.
Kolejnym plusem jest to, że po zrobieniu loków włosy nie będą się różniły jakością, a loki utrzymają swój wygląd, aż do następnego wrzątkowania! (powiedzmy "pa pa" do prostujących się loków). Nie polecam jednak rozczesywać ich jeżeli nie zamierzacie ich prostować (ogólnie nie polecam ich potem ponownie prostować, mimo, że jest to możliwe, jest to strasznie długa i żmudna praca, przez którą lalka pewnie straci dużą ilość włosów) ponieważ po rozczesaniu loki zamienią się w coś ala afro...


Następną podstawową rzeczą jest narzędzie do robienia rerootów. Potrzebujecie czegoś typu tej rączki od dłutka i igły. Od igły odcinacie połowę oczka (kombinerkami lub czymś podobnym oczywiście). Pamiętajcie, żeby sprawdzić najpierw czy oczko wchodzi w dziurkę od włosów na głowie lalki, jeżeli oczko będzie za duże, może rozrywać połączenia między dziurkami. Potem wkładacie igłę ostrą częścią do rączki i zakręcacie, tak, żeby się nie ruszała i byłą sztywna.


Następnym punktem jest obcięcie włosów lalki jak najbardziej możecie. Teraz, jak to zrobiliście trzeba zdjąć głowę lalki. Zanim to zrobicie zobaczcie czy głowa lalki jest twarda czy mięciutka. Jeżeli jest miękka, po prostu ostrożnie ją zdejmijcie, jeżeli jest twarda, zagotujcie wodę w czajniku :P



Wrzątek wlejcie do jakiegoś kubka, a lalkę włóżcie na wszelki wypadek do plastikowej torebki. Zanurzcie głowę we wrzątku na kilkanaście sekund i sprawdzajcie, czy jest miękka. Potem po prostu zdejmijcie głowę z szyi.


Teraz nadchodzi najbardziej żmudny proces - wyjmowanie resztek włosów z głowy. Przygotujcie sobie pincetę (najlepiej taką w formie nożyczek) lub małe ostro zakończone nożyczki. I tutaj są dwa sposoby: pierwszy to łapania i wyrywanie kępek włosów od środka, a drugie to jakby mocne przejeżdżanie nożyczkami lub pincetą po wewnętrznej części głowy, tak żeby kępki włosów wchodziły do środka. potem oczywiście trzeba wszystko z tej głowy wyciągnąć. Dla mnie druga metoda jest o wiele prostsza, ale nie wiem czy udało mi się ją Wam wytłumaczyć, popróbujcie sobie różnych metod i  wybierzcie tę która Wam najbardziej odpowiada.
Jeżeli lalka jest kompletnie łysa i nie ma zupełnie nic w środku, można przejść do wszczepiania włosów.


Tutaj należy wziąć malutki pasek włosów i mniej więcej w jego połowie "wbić" go przez dziurkę do głowy. (oczywiście nie bierzcie dwu-metrowego paska włosów, jeżeli nie macie zamiaru robić z lalki Roszpunki :P) Obetnijcie sobie wcześniej mniej więcej 60 cm.


I to jest cała filozofia. Teraz trzeba po prostu wypełnić całą głowę :D Ja polecam najpierw zrobić zewnętrzną linię włosów i przedziałek, a na koniec zająć się resztą.


Żeby było prościej polecam wiązać wszczepione włosy w odwrotny kucyk, tak żeby nie przeszkadzały nam w wypełnianiu środka. Kiedy wszczepicie wszystkie włosy, trzeba wszystko od środka zalać klejem.


Nie będę ukrywał, że ja nie używam żadnych niesamowitych środków, na początku nie miałem pojęcia czego użyć, a jako, że pod ręką miałem tylko Wikol, użyłem go i tak już zostało. Nie wywołuje żadnych chemicznych reakcji i ładnie wszystko skleja ;)
Przygotujcie sobie strzykawkę, i patyczki do uszu.


Teraz należy już tylko nabrać kleju do strzykawki i wycisnąć go do głowy lalki.



Następnie trzeba już tylko mocno pościskać głowę z najróżniejszych stron tak, aby klej dotarł do wszelki zakamarków w których są wbite włosy, jeżeli uważacie, że kleju jest za mało, to go dodajcie więcej, a jeżeli uważacie, że klej nie dotarł do jakiegoś miejsca, użyjcie np. patyczków do uszu, żeby pokryć wszystkie miejsca. Potem koniecznie wyczyśćcie wszystkie ślady po kleju!


Potem wystarczy już tylko poczekać aż klej wyschnie i zabrać lalkę pod wrzątek. Po prostowaniu można zrobić już co tylko się chce - zostawić proste, wystylizować lub zrobić loki.

Ja swojej Duchess próbowałem odtworzyć fryzurę z odcinków, nie wyszło to perfekcyjnie, ale jestem zadowolony z efektu. Przerobiłem też jej spódnicę i tak się teraz prezentuje:





To już chyba wszystko co musicie wiedzieć do zrobienia rerootu, nie zapomnijcie, że samo "wszczepianie" włosów może trwać kilka godzin (mój pierwszy reroot zajął mi około 6h), a wyciąganie kleju nawet do godziny! Więc lepiej zaplanujcie sobie wcześniej czas ;) Mam nadzieję, że ten poradnik pomoże wielu osobom, które są w tej samej sytuacji, w której byłem ja. Jeżeli coś jest jeszcze nie jasne - piszcie w komentarzu ;)

Pozdrawiam i do napisania!

wtorek, 1 listopada 2016

Fanpage i nowe filmy

Hej!
Znowu przepraszam że ostatnio postów za bardzo nie ma, ale nie zawsze mam co wstawić, albo nie mam weny :/
Mimo to, ciągle zajmuję się kanałem na YouTube i mam zamiar w każdym tygodniu wstawiać przynajmniej jeden film (chociaż chciałbym dwa, ale rysowanie trochę zajmuje). Filmy będą się pojawiały we wtorki i czwartki.
Uznałem, że założę też fanpage na fb odnośnie mojego kanału i rysunków, znajdziecie go pod tym linkiem:


Uznałem, że nazwa to będzie po prostu "Matthew", ponieważ jeżeli kiedyś chciałbym mieć pseudonim artystyczny byłby to właśnie po prostu Matthew.
Mój kanał na razie jest tylko odnośnie rysunków, chociaż mam nadzieję, że uda mi się w końcu zrobić jakiś dobry cover :P A za to za 2 miesiące (pod koniec grudnia) jak dobrze pójdzie zobaczycie moją twarz na filmie :D Tak, docelowo chciałem się pojawiać na filmach, jednak jakość filmików na moim telefonie nie jest do tego wystarczająca. Zbieram więc pieniądze na kamerę, którą z pomocą rodzinki dostanę na święta. A potem to już hulajduszo! xD

W ostatnim czasie wstawiłem dwa nowe filmy:

Ahsoka po debiucie w Rebeliantach (jeszcze starsza)



Draw it again Chellenge Kot z Cheshire
(którego pierwowzór mogliście zobaczyć kiedyś na blogu)


To był taki post informacyjny zachęcający do oglądania i subskrybowania :P Mam nadzieję, że podoba się Wam ten cały pomysł z YT, ponieważ osobiście ja przymierzałem się do tego od 2 lat (mimo to dopiero w ostatnich miesiącach zacząłem myśleć o tym na poważnie)

To tyle w tym poście pozdrawiam i do napisania! :)

czwartek, 20 października 2016

YouTube?!

Hej wszystkim!
Na początek kilka słów wyjaśnienia odnośnie toutorialu - rozpocząłem go już, jednak lalce, której zrobiłem reroot nie udało mi się ciągle wykonać danej fryzury, więc dopiero jak rozgryzę jak ją zrobić pojawi się toutorial.

Ale nie płaczcie ponieważ przychodzę do Was z dobrą nowiną! Otóż od dzisiaj oficjalnie zaczynam działalność na YouTubie! Na razie będą rysunki itp. ale mam nadzieję, że niedługo dużo więcej ;)

Pierwszy filmik to rysunek Frankie Stein, nie przedłużając, zapraszam do oglądania!


Tak, mój kanał nazywa się "Myself and I" i kiedyś wszystko wytłumaczę. To był mój pierwszy filmik z przyspieszonym rysowaniem jaki kiedykolwiek zrobiłem, więc nie jest idealny, ale obiecuję, że będę się starał robić to wszystko coraz lepiej :)

To był taki krótki pościk, pozdrawiam!

Ps. Mam prośbę do osób, które znam osobiście (na żywo, np. chodzę z nimi do szkoły albo coś) Jeżeli możecie, zostawcie sobie to wszystko na razie tylko dla siebie ;)

czwartek, 13 października 2016

Reroot i sesja Meeshell

Witajcie!
Coś czuję, że nikt się nie spodziewał postu tak wcześnie, szczególnie, że ostatni post został wstawiony zgodnie z moim cotygodniowym planem, ale cóż - na niedzielę mam inny plan, a nie mogłem się doczekać, aż Wam ją pokażę :3

Jak tylko zobaczyłem pierwsze zapowiedzi lalki Meeshell wiedziałem, że będzie to mój największy custom, teraz skończyłem już dwa z trzech etapów - uszyłem jej zupełnie nowe ubranko i dałem nowe buty, oraz zrobiłem reroot. Trzecim etapem jest pomalowanie dodatków, ale tak jak ostatnio wspomniałem potrzebuję sobie kupić nowe farbki.

Był to pierwszy raz kiedy zrobiłem reroot po szkole i co ciekawe samo "wszczepianie" włosów zajęło mi tylko 2 godziny! To chyba mój nowy rekord :D Po zrobieniu loków jestem po prostu zachwycony, bo sam nie spodziewałem się, aż takiego dobrego efektu <3

To może przejdziemy do sesji? Mam nadzieję, że tym razem wszystkich nasyci :P























Jak podoba Wam się prawie skończony custom Meeshell? Co myślicie o rerootcie? Ja jak na razie jestem bardzo zadowolony :) Jestem teraz w trakcie kolejnego rerootu (Ci co śledzą mnie uważnie na IG już wiedzą) a w niedzielę mam zamiar zrobić poradnik na życzenie - czyli jak wg zrobić reroot? A tam trzecia lalka dla której zaplanowałem ostatnią zmianę włosków :3

To tyle w tym poście, pozdrawiam i do napisania!