Witajcie!
Jak zwykle oczywiście tego nie planowałem ale zniknąłem na prawie pół roku... I co ja właściwie robiłem przez ten cały czas?
Nie wiem czy ktoś jeszcze pamięta mój ostatni post, ale pisałem go bodajże, dwa tygodnie przed maturą? Byłem wtedy w trakcie robienia trzech projektów, które miałem zamiar skończyć już po napisaniu egzaminów. Czy to w ogóle będzie zaskakujące jeśli powiem, że żadnego nie skończyłem? Osobiście wątpię, ponieważ oto jestem sobie 4 miesiące później, maturka zdana, w przyszłym tygodniu studia, a te trzy projekty nietknięte :P Ja to już tak mam, że zdarza mi się poczuć wenę i zaczynam coś robić kompletnie się nad tym nie zastanawiając, a jak zaczyna się to przedłużać to wena mi wygasa no i jakoś brakuje chęci :// I tak właśnie było po maturze, niby dużo wolnego czasu, a chęci brak.
Ale to nie tak, że przez ostatnie cztery miesiące leżałem do góry brzuchem i nic nie robiłem! No może przez pierwszy miesiąc rzeczywiście trochę tak było (w sumie to nic z tego czasu nawet nie pamiętam). Jednak w trakcie matur dowiedziałem się o możliwości wykonania dużego zamówienia, dla pewnej osoby i chociaż nie ukrywam, nie bardzo mi się chciało *D:* to postanowiłem się go podjąć. Była to w końcu okazja aby zarobić trochę pieniędzy, przy okazji robiąc coś co lubię.
aby rozwinąć post, kliknij "czytaj dalej"