czwartek, 4 maja 2017

Sesja Roszpunki

Hej!
Już zapomniałem, że jak nie chce mi się pisać rozwiniętego posta to wystarczy cyknąć kilka fotek jakiejś lalki :D Ale w sumie pogoda sama się o to prosiła, mimo że rano obudziła mnie ulewa to teraz jest piękne słońce i pewnie koło 20 stopni - żyć nie umierać. W dodatku rozwiązałem problem włosów mojej Roszpunki, od ostatniego rerootu były strasznie nieprzyjemne w dotyku, takie niby już nie karbowane, a ciągle nie zupełnie proste... Wrzątek nie pomagał więc pomyślałem sobie, że może spróbuję wyprostować je prostownicą? W końcu raz się żyje! I okazało się, że wyszły śliczne, idealnie gładkie włosy. A więc nie dość, że mój blog czekał w końcu na jakąś sesje, pogoda była idealna to jeszcze Roszpunka wyszła właśnie od fryzjera! Tak oto zapraszam Was do obejrzenia :)


















W sumie jestem bardzo zadowolony, chociaż nie obraziłbym się gdyby włosy były jeszcze dwa razy dłuższe :P Ale tak też jest ok, bo starałem się ukryć gdzie jest ich koniec :D

A teraz wprowadzę powiew tajemniczości, albowiem Roszpunka jest wprowadzeniem do serii postów, które pojawią się wkrótce :D Muszę tylko pamiętać o robieniu zdjęć ;___;

To wszystko na dzisiaj! Pamiętajcie, żeby wspomnieć, które zdjęcie najbardziej Wam się podoba i do napisania!

10 komentarzy:

  1. Twoja Roszpunka jest genialna❤ bardzo mi się podoba mi się kolor jej włosów. Czy mógłbyś mi powiedzieć gdzie zamawiałeś te włosy i który to konkretnie kolor? Mam zamiar wziąć się za reroot mojej Roszpunki, a Twoja ma idealne włoski.
    Jeżeli chodzi o zdjęcia - chyba nie mam ulubionego, każde jest śliczne :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej, niestety zamawiałem jej już dawno na jakiejś aukcji na Allegro, nie pamiętam jakiej, ale wiem, że ten kolor to miodowy blond i tego trzeba się trzymać :)

      Usuń
    2. Czy mógłbyś mi polecić jakąś stronkę z tymi włosami? Dziś przyszły włosy, które zamówiłam i są fatalne pod względem koloru i jakości :/

      Usuń
    3. Niestety z tym kanekalonem jest tak, że nigdy nie wiadomo jaki będzie, zdarza się, że w tym samym sklepie wysyłają włosy kilku różnych firm i różnych jakości. Pamiętaj, że po wrzątkowaniu zawsze się zmienia ich jakość. Ja aktualnie trafiłem tylko raz na naprawdę miękkie włosy jak ludzkie, ale zupełnie nie pamiętam gdzie kupiłem. Mogę Ci podać link do sklepu w którym kupowałem na początku, jest tam też zakładka z droższymi włosami "przedłużanie", które najprawdopodobniej zawsze są dobrej jakości (przynajmniej te które za pierwszym razem kupiłem takie były). W każdym razie, moim zdaniem warto kupić te droższe tylko jeżeli lalka ma mieć rozpuszczone włosy, jak masz robić loki to na początku jakość nie ma znaczenia, a potem utrzymają się w świetnym stanie nawet przy użyciu najtańszych włosów.
      www.wlosy-sklep.pl

      Usuń
  2. Dla mnie najładniejsze jest zdjęcie nr 5 i 8. Piękna sesja w pięknych okolicznościach przyrody. Włosy wyszły Ci prześlicznie. Ja się boję używać prostownicy. Zawsze myślę, że się stopią. Miło się ogląda Twoją panienkę i czekam na kolejne sesje. Pozdrawiam i zazdroszczę ciepełka bo u mnie deszcz, wiatr i zimnica.

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczna sesja :) Moim faworytem jest zdjęcie numer pięć, urzekło mnie swoją naturalnością. Ciekawi mnie szalenie tajemnicza zapowiedź, a jeszcze bardziej co zwiastuje.
    Wspomnę jeszcze, że Twoja Roszpunka jest genialna :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Każde zdjęcie jest cud-miód! Czekam z niecierpliwością na nową serię :> Pozdrawiam cieplutko :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja cię ale ma włosy.... chyba najdłuższe włosy u lalki jakie widziałam ☺ Cudna 😀

    OdpowiedzUsuń
  6. Jejku, ona jest taka ieufhqdqvsklw <3 Brak mi słów.
    Załóż własną fabrykę i produkuj takie cudeńka, Mattel totalnie skapituluje.

    OdpowiedzUsuń
  7. oczu nie mogę oderwać od dziewczęcia!

    OdpowiedzUsuń