czwartek, 5 kwietnia 2018

Monster High Viperine i Cupid + sesja

Hej!
Uznałem, że czas na wstawienie zaległych postów, które były zaplanowane na tamtą długą przerwę która była, dodatkowo korzystając z ładnej pogody zrobiłem też trochę zdjęć w plenerze :P Ale zacznijmy od początku...


W trakcie wielkiego napływu lalek MH na moją kolekcję udało mi się kupić Viperine i Cupid.


 Tak jak z Viperine byłem bardzo zadowolony tak z Cupid nie do końca... Jej włosy były strasznie dziwne i po prostu nie dało się zrobić niczego żeby wyglądały dobrze, dodatkowo przeszkadzał mi brak ust, chociaż patrząc na to z perspektywy czasu jej twarz powinienem zostawić w spokoju xd

A więc Viperine tutaj zostawmy i przejdźmy już tylko do Cupid.


Oczywiście musiałem zrobić trochę zdjęć porównawczych z moją Everkową wersją Amorki.





Muszę przyznać, że bardzo podoba mi się wersja EAH w ubranku od MH.


 No więc postanowiłem zrobić reroot ale najpierw namęczyłem się, żeby namalować usta i w sumie za dużo nie pamiętam ale jak teraz patrzę na zdjęcia to chyba podczas rerootu je zniszczyłem i musiałem zrobić je jeszcze raz :P


 Teraz też jak patrzę to chyba po długim ugniataniu główki w ręku włosy zaczęły jakoś wyglądać ale pewnie miałem już wtedy przygotowane włosy na reroot.


 Zawsze lubię ten okres przejściowy z włosami do ziemi :D


Teoretycznie chciałem zrobić jej włosy takie jak były w oryginale, jednak strasznie podobała mi się w długich lokach, potem delikatnie je podciąłem, ale nadal włosy są o wiele dłuższe.


Ogólnie reroot mi wyszedł ale okazało się, że włosy których użyłem są kompletnie matowe i strasznie mnie to denerwuje, szczególnie, że chyba nigdy nie jest nic o tym napisane na aukcjach itp. I właśnie tak jest z tym rodzajem włosów praktycznie nigdy nie wiadomo na jakie się trafi :/

A dzisiaj, jak już wcześniej wspomniałem korzystając z pogody zrobiłem małą sesję zdjęciową :)















Co myślicie? Osobiście nie jestem całkowicie zadowolony no ale może być, teraz już przynajmniej bardziej patrzę na włosy przy rerootach :P
Mam nadzieję, że uda mi się kontynuować to regularne pisanie i że za tydzień pojawi się kolejny post, a tymczasem pozdrawiam i do napisania!

4 komentarze:

  1. Obie panny to moje marzenie <3 Tyle słodyczy, że cukrzycy można dostać.
    Kupidynka ślicznie prezentuje się po metamorfozie, dobrze jej w pełnych ustach. I albo mi się wydaje, albo majstrowałeś jeszcze coś przy skrzydłach (czy to efekt obróbki zdjęć)?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że się podoba ;D A skrzydeł akurat nie tykałem ;)

      Usuń
  2. Reroot jak zwykle genialny! Panienki piękne, a w szczególności Viperine, na którą mam wielką ochotę ostatnio przez obejrzenie "Strach, kamera akcja!", chociaż Cupid nie ma sobie równych. Na kupidynkę czaję się już może od wakacji, ale zawsze coś innego musi wpaść mi w ręce i nie mogę się zebrać do jej zakupu. Uwielbiam te Twoje przemiany - wszystkie wychodzą przegenialnie. <3 Mam jeszcze pytanko - skąd zamawiasz włosy do rerootu (z góry przepraszam jeśli było już o tym gdzieś napisane)? Wyglądają zawsze na takie gładkie i przyjemne w dotyku. Życzę powodzenia w regularnym pisaniu (mi też by się przydało :p) i pozdrawiam cieplutko. :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Włosy kupuje różnie, najczęściej na Allegro ale zdarza mi się też na tych stronkach: www.wlosy-kanekalon.pl, http://afroshop.pl/, althairstore.pl, greyhair.com.pl
      Niestety jaka będzie ich jakość to prawie nigdy nie wiadomo, jednak polecam do prostowania prostownicę, a nie wrzątek bo wtedy robią się o wiele przyjemniejsze (tylko trzeba najpierw sprawdzić ile mogą wytrzymać bo łatwo je spalić).

      Usuń