sobota, 21 kwietnia 2018

Kala Mer'ri opis + sesja

Hej!
Tak jak wspominałem ostatnio razem ze Skelitą zamówiłem Kalę Mer'ri, córkę Krakena, a więc bez zbędnego gadania przejdźmy do opisywania :)


Ogólnie do całej serii na początku miałem mieszane odczucia, myślę, że szczególnie chodziło o Peri i Pearl, jednak w końcu się do nich przekonałem. Za to Kala chyba podobała mi się od początku... W każdym razie to ją najbardziej chciałem sobie kupić, kiedyś już się do tego przymierzałem ale ostatecznie zamiast niej kupiłem Faybelle :P I w sumie dobrze, bo teraz dorwałem ją za 50 zł nowiutką :3


Kala to moja pierwsza lalka z liczbą rąk przekraczającą 2 :P Dodatkowo zamiast nóg ma macki i elementy świecące w ciemności!


Teraz w sumie zauważyłem, że w tej serii użyto tego samego pomysłu co przy hybrydach z "Upiornego połączenia" ponieważ i w tej serii i w tamtej nowe postacie nie wymagają stojaków.


Kala prezentuje się naprawdę świetnie, a na twarzy nie ma żadnych defektów <3


Bardzo podoba mi się ilość punktów artykulacji i zupełnie odmienna figura Kaly, chociaż uważam że mogliby zrobić kilka punktów obrotowych w mackach, żeby można było zmienić ich wygięcie :P Ale i tak jest super.


I angielski pamiętnik.


Porównanie wymiarów z Clawdeen i wspólne zdjęcie z Lagooną oczywiście :)


No i włosy... Ogólnie jeżeli mam być szczery to jest to najgorsza część całej lalki... Na początku po wypakowaniu byłem zachwycony tym jak lekkie i miękkie są, ale jak sami widzicie wymagały trochę wystylizowania, a ja zawsze robię loki nowym lalkom. I tak po wrzątkowaniu okazało się, że nie są to włosy, które normalnie mają lalki MH. Nie jestem pewny czy dam radę to wyjaśnić ale na pewno jest to jakiś tańszy typ włosów, który bardzo przypomina te kanekalonowe których używam do rerootów, wyróżniają się one tym, że bardzo szybko reagują z wrzątkiem i tak jak przy normlanych lalkach trzeba czekać aż włosy wyschną, żeby zostały na nich loki a tutaj one od razu się odkształcają. I z jednej strony to jest fajne przy tych włosach, których ja używam, ale w tym wypadku te loki po prostu ciągle nie wychodziły... I tak musiałem poprawiać kilka razy, a ostatecznie i tak musiałem użyć lakieru i różnych innych produktów do włosów żeby to chociaż jakoś wyglądało... Więc podsumowując dopóki nie podejmiecie się stylizowania to włosy będą ok, po wrzątkowaniu też są miękkie i miłe ale strasznie trudno jest uzyskać ładny efekt loków.


A no i te dwie różowe macki świecą się w ciemności, a jak się je mocno naświetli to w najmniejszym cieniu jest to widoczne, w tym wypadku zaczęły strasznie świecić po sesji w słońcu, a przy użyciu odpowiedniego filtru w aparacie bardzo ładnie udało mi się to uchwycić na zdjęciu.

A teraz czas na sesję:


























Ogólnie ogarnąłem ostatnio, że mój telefon ma wbudowane bardzo fajne filtry dzięki czemu moje sesje chociaż trochę się odróżniają, a ja jestem bardzo zadowolony :D Z jednej strony to jest chyba najfajniejsza lalka jeśli chodzi o robienie zdjęć, bo bez najmniejszego problemu można ją ustawić, jednak po kilku zdjęciach miałem problem z tym jak ułożyć jej ręce, przez co na wielu ma bardzo podobnie :P

Co myślicie o Kali? Podoba się Wam sesja? Macie może inne lalki z tej serii? Pozdrawiam i do napisania!

5 komentarzy:

  1. Sesja fajna ale czegoś mi brakowało. Może jakby kolory były bardziej intensywne? Bo tu wyszły trochę przutumione. Myślę że to kwestia mojego gustu bo po prostu lubię intensywne kolory i kontrasty.
    Co do lalki to jest piękna choć szkoda że jej włosy są niesforne.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przy tej sesji właśnie taki był plan, żeby była taka przytłumiona, mroczna i tajemnicza ;) Po prostu bawię się trochę tymi filtrami w telefonie :D

      Usuń
  2. Choć nie przepadam za Monster'kami to lalka nawet przypadła mi do gustu. Jej kolorystyka bardzo mi się podoba:) Sesja naprawdę świetna, lalka jest w niej ciekawie pokazana. Pozdrawiam:D

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie sądziłam, że to powiem *napiszę*, ale naprawdę mi się podoba! Choć do tej serii również podchodziłam z dystansem.
    Przepiękna sesja <3

    OdpowiedzUsuń
  4. kilka razy chodziłam koło Niej -
    po Twojej świetnej sesji wśród
    traw i badyli - muszę Ją mieć!

    OdpowiedzUsuń