niedziela, 26 grudnia 2021

Monster High school playset /Wesołych Świąt!

Wesołych Świąt!

Witam wszystkich bardzo serdecznie, wbrew pozorom jeszcze żyję! :D Przepraszam za kolejną przerwę w pisaniu, tym razem chyba rekordową, ponieważ minęło aż 11 miesięcy! (w sumie mogłem poczekać jeszcze miesiąc i byłby roczek xd) I jak zwykle oczywiście nie planowałem nie pisać przez tak długi czas i ciągle chciałem coś opublikować, jednak wciąż dopadał mnie brak chęci i motywacji... Szczerze mówiąc uważam że to wina studiów, ponieważ normalnie gdybym robił swoje lalkowe projekty, to teraz musze robić projekty właśnie na studia (na które zresztą też nie mam chęci ani motywacji) i najgorsze jest w tym wszystkim to, że nawet jak mam czas to kompletnie nie jestem w stanie zabrać się za robienie czegokolwiek przy lalkach, czy pisanie na blogu czy w sumie czegokolwiek innego co kiedys sprawiało mi przyjemność. Po prostu cały czas czuję się jakby "wypalony" (wiem, że brzmi to trochę dramatycznie ale w sumie tak jest) i momentami jest mi naprawdę smutno, ponieważ robienie lalek, czy rzeczy z nimi związanych było chyba moją ulubioną czynnością i niesamowicie mnie uszczęśliwiało, jak zaczynałem robić jakiś projekt potrafiłem przenieść się do "swojego świata" nawet na kilka tygodni i po prostu przerabiać lalki, albo tworzyć kolejną wersję wieży. A teraz... Czuję się trochę jakbym to utracił i nie ukrywam, że jest to momentami trudne, jednak miejmy nadzieję że jeszcze odzyskam chęci do działania (i do życia) i będzie tak jak dawniej :)

Ale taki tip ode mnie jeżeli będziecie niedługo wybierać się na studia - naprawdę przemyślcie na jaki chcecie iść kierunek, szczególnie jeżeli nie jesteście pewni. Teoretycznie zawsze można go zmienić, jednak gorzej jest jak pójdziecie na prywatną uczelnie i wiązałoby się to ze zmarnowaniem dużej ilości pieniędzy. Ja właśnie tak zrobiłem, podjąłem tak naprawdę bardzo nieprzemyślaną decyzję i mimo że pierwszy rok był spoko to ostatnio mam wrażenie że podjąłem złą decyzję i to zdecydowanie nie jest kierunek dla mnie, głównie dlatego że praktycznie nic mnie na nim nie interesuje (co jest wyjątkowo ironiczne, ponieważ jedyne czego zawsze chciałem myśląc o studiach było to żebym rzeczywiscie był zainteresowany tym czego będe się uczył x)) Tak czy siak musze po prostu je skończyć, na szczęście zostały już tylko dwa lata, tylko mam nadzieję, że uda mi się odzyskać moją motywację do - szczerze mówiąc czegokolwiek...

No dobra ale nie ma co się rozczulać, ponieważ dzisiaj mam dla Was post, który miałem napisać bodajże w lutym/marcu, ponieważ kupiłem playset szkoły Monster High!


Bardzo dobrze pamiętam jak bardzo chciałem mieć ten playset jak pojawił się on w sprzedaży, jednak nie byłem w stanie go sobie wtedy kupić, więc tak jak z Hydrostacją Lagoony, postanowiłem spełnić kolejne lalkowe marzenie z dzieciństwa.


Aktualnie bardzo łatwo jest znaleźć ten zestaw w internecie, zazwyczaj w okolicach 100-150zł i raczej z mała szansą że będzie w 100% kompletny. Bardzo często zdarzają się również takie, które wyglądaja jakby przeżyły dzieciństwo nie jednego dziecka i np. są oklejone milionem naklejek.


Na szczęście jednak udało mi się znaleźć jeden w bardzo dobrym stanie i z dużą ilością oryginalnych akcesoriów i mebelków, więc postanowiłem, a co mi tam! Kupię sobie, żeby rzeczywiście mieć go przez chwilę w swoim posiadaniu. Nie pamiętam ile ostatecznie za niego zapłaciłem, ale razem z playsetem kupiłem Neferę i Twylę basics, o których też jeszcze napiszę :)




Szczerze mówiąc nie wiedziałem, że to będzie aż tak duże i na poczatku zrobiło to na mnie wrażenie. Dodatkowo ogólne design jest po prostu bardzo ładny, kolory są intensywne i fajnie dobrane, ogólnie cały zestaw prezentuje się naprawdę świetnie.





Uwielbiam te drobne elementy, które w teorii nie mają żadnego znaczenia, a jednak są zaprojektowane tak, żeby cieszyły oko - na przykład haczyk od kuli dyskotekowej w kształcie dłoni.




No i szafki są chyba najlepszą częścią całego playsetu, każda z nich się otwiera, ma w środku półeczkę oraz haczyk i każda jest zamykana na kłódkę w kształcie czaszki - coś fantastycznego.


Zegar wygląda jakby brakowało mu ramy, jednak po moim małym dochodzeniu wyszło na to, że chyba rama nigdy nie trafiła do produkcji i żaden playset jej nie miał. Ponieważ nie widziałem żadnego rzeczywistego zdjęcia tego zestawu z kompletnym zegarem.




Ozdoby w kształcie pajęczyn z wiszącymi dyniami, można zdejmować i przyczepiać w dowolnym miejscu.




Różdżka Animuszu! :D 
Niestety niektóre trofea są w kilku miejscach lekko przebarwione na różowo.
Szafka z trofeami po drugiej stronie jest stacją dla DJa:




Nie ukrywam, że miałem duże nadzieję, że uda mi się robić fajne zdjęcia w tym playsecie, jednak jak to jest z domkami dla lalek, zazwyczaj są dla nich trochę przymałe, niezależnie od wielkości całego zestawu. I tak też jest w tym przypadku - mimo że na pierwszy rzut oka zestaw wydaje się bardzo duży, to tak naprawde wszystkie mebelki i pomieszczenia są za małe. Oczywiście nie dziwi mnie ten fakt, jest to ostatecznie produkt kierowany do zabawy dla dzieci.

Postanowiłem więc pokazać jak dokładnie prezentuje się klasyczna lalka MH w każdym pomieszczeniu:




Tak jak sama wielkość pmieszczeń czy ich wysokość nie jest zła, tak wysokość mebelków jest po prostu śmieszna:




Szafki dają radę ale również mogłyby być o wiele większe.







Tył zestawu wygląda równie fajnie jak środek, a całość jest inspirowana designem szkoły który widzimy w pierwszych sezonach odcinków (i osobiście jest to chyba mój ulubiony jak dotychczas)



Kolejny mały detal, który tak naprawdę nie ma żadnego znaczenia a jednak niesamowicie mnie ucieszył - haczyk trzymajacy pomieszczenia razem, również jest w kształcie dłoni.


Z tyłu można również zamocować siatkę do koszykówki.



No i chyba moja ulubiona część playsetu - czytające gargulce czy wejściu! Niestety również mają różowe plamki, jednak wciąż cieszą oko :)


Bardzo fajnym aspektem zestawu jest też sposób w jaki się składa, dlatego postanowiłem zrobić zdjęcia krok po kroku:


Najpierw oczywiście trzeba wyjąć wszystkie mebelki.


Odczepić paluch trzymający wszystko razem :D


Złożyć schody.


Złozyc pajeczyny podtrzymujące piętro.


Złozyć piętro i stołówkę.


Następnie korytarz, pamiętajcie wyjać siatkę do koszykówki! + Fun Fact pod podłogą stołówki jest backdrop łazienki z odcinków.



No i na koniec zamykamy salę.


I playset złożony.


W dachu schowana jest rączka dla ułatwienia transportu :)

Postanowiłem zrobić też porównanie mebelków ze wszystkimi typami lalek MH, tak więc możecie zobaczycie jak wygląda ich wysokosć przy Twyli, Abbey, Neferze i Clawdzie:




Oczywiście nie jest zaskoczeniem, że mebelki najbardziej pasują do Twyli czyli niższych postaci, jednak wciaż mogłybybyć odrobinę wiższe :P




Kolejny mały detal :3

I na koniec kilka "ładnych zdjęć", kiedy słońce mocniej zaświeciło za oknem:






No i zdjecie Twyli, oczywiście jak ją kupiłem w ogóle tak nie wyglądała, jedank zdjecia przed i po pokażę innym razem :)



Podsumowując playset jest naprawdę fajnie zrobiony i jest po prostu bardzo ładny. Kolory i desgin naprawdę cieszą oko i na pewno bardzo by mi służył gdybym rzeczywiscie kupił go jak byłem młodszy i jeszcze bawiłem się lalkami. Jednak na ten moment bardzo szybko zorientowałem się że nia mam co z nim zrobić, fajny zestaw ale po prostu nie jest mi potrzebny. Mógłbym go używać jedynie do zdjęć, jednak wielkośc mebli i "dziurawość" ścian nie spisuje się do tego zadania najlepiej :P Ostatecznie zestaw stoi złożony na półce i bardzo szybko postanowiłem, że go po prostu sprzedam, jednak wciąż tego nie zrobiłem... (może to się łączyć z tym całym brakiem motywacji do czegokolwiek xd) Tak więc jakby ktoś był chętny, to napiszcie :D 

To by było tyle na dzisiaj, mimo że nie zrobiłem zbyt wielu lalkowych projektów w ostatecznim czasie to nazbierało mi się kilka postów, szczególnie z poczatku roku, które nigdy nie dostały swoich pięciu minut na blogu. Dodatkowo pojawią się już pierwsze przecieki odnośnie nowych lalek MH, które mają wejsc do sprzedaży w przyszłym roku... Tak więc trzymajcie kciuki za moją motywacje i chęci do życia bo naprawdę chciałbym wrócić, pisać posty i tworzyć kolejne projekty!

A tymczasem pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i jeszcze raz Wesołych Świąt!


16 komentarzy:

  1. Jejciu, jak fajnie, że się pojawiłeś! Naprawdę Cię brakowało! Martwi fakt, że nie jesteś w najlepszym nastroju i jeszczebardziej martwi to, co piszesz o nietrafionym kierunku studiów i braku motywacji do czegokolwiek. Owszem, z jednej strony warto brnąć dalej-a nuż powróci zapał i zainteresowanie a niechęć przeminie; z drugiej jednak strony skoro stan demobilizacji sięutrzymuje, to ja zdecydowanie radziłabym Ci zrezygnować, zmienić kierunek studiów i po prostu odżałować tą kasę i zmarnowany czas. To jest jakaś cena, ale uważam , że mniejsza niż zmarnowanie dalszych lat a kto wie, czy nie całego życia zawodowego. Nie na łapu-capu, spokojnie przemyśl, przegadaj to z rodzicami, z jakimś doradcą zawodowym itp. Nie trwaj wbrew sobie. Słuchaj serca, bo z nim się nie wygrywa.
    Chciałabym widzieć częściej Twoje wpisy na blogu, zachwycać się Twoimi projektami. Oby wróciła Ci wena do lalkowania, tworzenia customów i blogowania. Pozdrawiam serdecznie!!! Wszystkiego dobrego w Nowym Roku. Podejmij mądrą i dobrą decyzję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo! Na pewno musze wszystko dobrze przymyśleć, ale jednak nigdy nie brałem przerwania tych studiów pod uwagę... Na razie najważneijsze to przeboleć już ten semestr do końca, a co dalej zobaczymy, może uda mi się wkręcić w lalki w przerwie międzysemestralnej i da mi to jakiegoś kopa weny na drugą połowę roku :D
      Tak czy siak dziękuję jeszcze raz za radę i życzenia i również życzę samych najlepszych rzeczy w Nowym Roku!

      Usuń
  2. Hejka! Miło znów zobaczyć u Ciebie jakiś post :) Rozumiem w pełni jak się czujesz, bo wydaje mi się że stoję w nieco podobnej sytuacji :P Nie mniej jednak postanowiłam wrócić na bloggera, bo kojarzy mi się z czasami kiedy wszystko było prostsze...
    Straszyceum jest super! Fajnie że udało Ci się spełnić dawne marzenie. Detale zachwycają - te wszystkie pajęczynki i gargulce <3 Tęsknię za starym MH i jestem ciekawa czy kiedy powróci możemy się spodziewać podobnej jakości.
    Pozdrawiam i życzę dużo siły i motywacji!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej! Mi również blogger daje spokój, jest pewnego rodzaju takim moim internetowym domem :D Szczególnie, że prowadzę go już dobre kilka lat i był ze mną przez wiele różnych etapów w życiu.
      Co do nowego MH to zapowiada się bardzo dobrze patrząc na przecieki, szczególnie jestem pod wrażeniem głowy nowej Draculaury :3

      Usuń
  3. Znam ten ból, ja się tak zbieram cztery lata. Ale wiecznie coś. To też po części wina tego, że kreatywnie zużywam się w pracy i na lalki nie starcza energii.Póki co głównie kupuje lalki .. Zgadzamnsie również,że żeby zrobić dobre zdjęcia potrzeba naprawdę dużej dioramy. Większość gotowców średnio się sprawdza. Albo za małe, albo problem z doświetleniem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To w takim razie trzymam kciuki za napływ motywacji! Mogę zapytać jaki zawód wykonujesz?

      Usuń
  4. Super, że coś dodałeś. Co jakiś czas wchodziłam na twojego bloga sprawdzając czy nic nie wystawiłeś. Myślałam, że zrezygnowałeś z lalek. Z chęcią zobaczyłabym aktualizację twojej kolekcji, widać, że trochę lalek ci przybyło, a lubię patrzeć na czyjeś kolekcje �� pozdrawiamy gorąco bo za oknem zimno i ponuro ��

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciesze się, że ktoś tu jeszcze regularnie zagląda! Chyba nigdy nie zrezygnuję z lalek, tylko kwestia czasu ile będzie trwała przerwa między postami hahah. Aktualizacja kolekcji to bardzo dobry pomysł! Jak będzie ładny dzień to porobię zdjęcia :)

      Usuń
  5. Cześć Matthew!

    Jejku, ale miło tu wrócisz, przeczytać nowy wpis i pooglądać nowe zdjęcia. Tym razem nieźle się zgapiłem i komentuję Twój post po prawie dwóch miesiącach od premiery, no ale jak gapa to gapa, co zrobić :P Też winię za to studia, bo pochłaniają większość mojego czasu bez reszty :(

    Przykro mi, że ostatnio czujesz się „wypalony”, ale powiem szczerze, że przy tak artystycznym usposobieniu i perfekcyjnym dbaniu o każdy detal swoich prac, jakie cechuje Ciebie, to niestety może się zdarzyć. Artyści po prostu tak mają, a Ty artystą jesteś, więc to naturalne zjawisko. Nie chcę mówić, że wiem co czujesz, bo tak naprawdę to niemożliwe, ale mogę powiedzieć, że jestem w stanie się domyślić i szczerze zrozumieć. Mam nadzieję i trzymam kciuki, żeby udało Ci się odzyskać motywację i tę bezcenną iskrę do działania. Bez presji, bez stresu, nic na siłę, wszystko dla przyjemności i radości z tworzenia. Bo tylko tak warto działać!

    A jeśli chodzi o studia to przesyłam dużo pozytywnej energii, jak student studentowi <3 Dasz sobie radę i myślę, że wbrew pozorom nie ma takich negatywnych doświadczeń w życiu, które by nie okazały się jednak nam potrzebne. Nawet jeśli teraz nie wszystko wydaje się kolorowe i takie jakie powinno być, to przecież hej! Jutro będzie nowy dzień :D A nowy dzień daje nowe możliwości i perspektywy, może być po prostu lepszy! C’nie? :D No pewka, że tak. Artur Ci to mówi ;)

    Pozdrawiam,
    Artur K. – człowiek, który spóźnił się ze swoim komentarzem tak bardzo, że składa teraz zaległe życzenia „Wesołych Świąt!”, „Szczęśliwego Nowego Roku!”, no i jeszcze oczywiście (także o dzień spóźnione) – „Wesołych Walentynek!” :D Wszystkiego dobrego Matthew, trzymaj się cieplutko!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahah Dziękuję za wszystko! Powoli zbieram się w sobie żeby zaczać nowy projekt i mam nadzieję, że rozpali on we mnie motywację. A ze studiami ostatecznie jakoś idzie, trzeci semestr już praktycznie skończony i nie jest tak źle :P

      Usuń
  6. Halo, halo!!!! Dawaj nowe wpisy, bo czekamy, przebieramy nóżkami!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahahah, za tydzień kończę sesje i obiecuje że wezmę się w garść i zacznę pisać!!!

      Usuń
  7. Hejka!!! Czy będzie w przyszłości jakiś post z twoją opinią na temat nowej generacji MH? Niedawno wyciekło kilka nowych lalek i bardzo ciekawi mnie co sądzisz o nich (i o trzecim już podejściu do tej franczyzy). Tak czy inaczej, nie mogę się doczekać kolejnego posta (praktycznie codziennie regularnie wchodzę i sprawdzam, czy pojawiło się coś nowego) i mam nadzieję, że wszystko się u Ciebie fajnie układa! Trzymaj się!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej! Jak najbardziej planuje napisać o tym post ale nie wiem czy już teraz czy poczekać jeszcze na oficjalne zdjęcia ;) Bardzo się cieszę, że regularnie tu zaglądasz, ciągle zbieram się żeby wrócić i zacząć znowu pisać i mam nadzieję że niedługo to zrobię!
      Pozdrawiam!

      Usuń
    2. Super, bardzo się cieszę. Mam nadzieję, że ten komentarz nie wywarł na tobie żadnej presji do pisania — take your time. Wiem, jak to jest czuć się na "artystycznej blokadzie".

      Usuń
    3. Wręcz przeciwnie! Tego typu komentarze zachęcają mnie tylko do dalszego pisania ;) Nie ma nic lepszego niż świadomość, że ktoś tu wciąż regularnie zagląda i wyczekuje kolejnych postów :)

      Usuń