poniedziałek, 25 stycznia 2016

Mira Shards *recenzja*

Witajcie!
No dobra, przyznam że nie mam pojęcia jakim cudem nie pisałem przez ponad 2 tygodnie o.O Serio! Dałbym głowę że ostatni post był tydzień temu i nie chcę mi się wierzyć że minęło już 16 dni! Ale cóż, wygląda na to, że przez oglądanie Clone Wars straciłem poczucie czasu :P (ale o tym kiedy indziej). No dobra, mam nadzieję, że mi wybaczycie, a ja postaram się żeby te posty pojawiały się częściej. A teraz przejdźmy do tematu posta.

Przez ten cały czas nie zapomniałem o blogu i cały czas myślałem sobie "muszę wstawić recenzje nowych lalek, muszę wstawić recenzje nowych lalek" i tak sobie myślałem i myślałem, a recenzji nie zrobiłem xP To wracałem późno ze szkoły i nie było dobrego światła, to miałem lenia, a już Clone Warsy to w ogóle odciągały mnie od życia xD (i nadal odciągają :v) Jednak dzisiaj w końcu sobie powiedziałem "Nie! Muszę zrobić te zdjęcia!" i zrobiłem. A więc, Panie i Panowie, przed Wami o to Mira Shards czyli nastoletnia Zła Królowa!
Nazwa: Mira Shards/Teenage Evil Queen
Seria: BASIC/Dragon Games
Firma: Mattel
Marka: Ever After High
Produkcja: Made in Indonesia
Numer katalogowy: DHF97
Cena: 99,98 zł
Na samym początku nie wiedziałem czy kupować Mirę, czy nie... Nie byłem przekonany czy aby na pewno jest zwykłym BASIC'iem bo w końcu one jak na razie przedstawiały dzieci rodziców a nie samych rodziców jako dzieci... Eee, no tak. W taki też sposób zrobiłem sobie mętlik w głowie i nie zastanawiając się ostatecznie zamówiłem tę pannę. 


Pudełko ma wiele detali, jednak osobiście nienawidzę sposobu otwierania tego typu pudełek, ponieważ trzeba "oderwać" cały tył pudełka, żeby dojść do wnętrza. Oczywiście można zamknąć, ale się nie będzie trzymało :P No cóż. Ale jednak jako że nie trzymam tych pudełek w pokoju, to jakoś mi to wisi. Jednak wiecie, chodzi o sam fakt xD

Przód i boki pudełka są wykończone wzorami łusek, wypukłymi ornamentami, wzorem stłuczonego lustra itp. Na dole możemy ujrzeć nowe logo, które niestety straciło na swojej wyjątkowości :/  Oprócz tego w pudełku znajduje się dużo różnych napisów i ogólnie jest bardzo kolorowo i ładnie się to prezentuje :) Bardzo podoba mi się też tło w pudełku - zawsze podobają mi się tła w pudełkach EAH.


Na tyle jak zawsze znajdziemy krótki opis, bio, art postaci oraz arty innych dostępnych lalek. Całość utrzymana jest w różu, fiolecie i zielenie.



Pamiętnik to książeczka ze wzorem stłuczonego szkła które... No cóż, szału nie robi :P (ale serio, jak to wygląda? Mogli się bardziej postarać, w filmie potrafią a wydrukować to już trudno?)

I jak zwykle zdjęcia pamiętnika (jest po angielsku bo lalka sprowadzana z Ameryki)





A o to Mira z nową fryzurką i pomalowana:



Wydaje mi się, że dziewczyna ma nowy headmold i dobrze :D Ma fioletową usta, z uniesionymi kącikami, różowe oczy z różowym cieniem do powiek, który został otoczony mocno pobrokacony lawendowym cieniem.


Włosy mają kolor trudny do określenia, na spodzie jest fiolet - to wiem. Jednak większość włosów jest w pewnym odcieniu różu, możliwe że jest to róż zmieszany z czerwienią... Trudno mi powiedzieć, ale naprawdę ładnie wygląda :) Oczywiście musiałem coś przerobić, tak więc kucyk dziewczyny jest teraz związany włosami, oraz przechodzi w loki :)


Plastikowe części. Na ramionach dziewczyny spoczywa wielki naramiennik, z uszu zwisają długie kolczyki, na rękach ma wielkie bransoleto-pierścienie, a w pasie jest przewiązana pasem który jest połączony z jakby "warstwą" sukienki. Kolczyki, bransolety i pas były czarne, sam je pomalowałem + dorobiłem fioletowe szczegóły na naramienniku.


Zbliżenie na Bransoletę i kolczyk :)



Buty - również były całe czarne, więc je pomalowałem :D Podoba mi się motyw pnączy na nogach. W Basic'ach EAH pojawia się po raz drugi :) Ciekawi mnie czy jest to jakieś nawiązanie do tego że matka Raven przejęła historię Złej Wróżki ze Śpiącej Królewny :P 



Sukienka bez dodatków. Składa się z trzywarstwowej sukienki z czarną bluzeczką we wzór przypominający łuski. Pierwsza warstwa sukienki bardzo się mieni - jest we wzorze stłuczonego lustra, druga jest po prostu biała, a trzecia jest tylko na jednym fragmencie i jest to czarna siateczka w czarne wzory. 




Bardziej szczegółowe zdjęcia na moje szczegóły. Pomalowałem też paznokcie :) 

Ogólnie lalkę oceniam na 9/10. Moim  jedynym zastrzeżeniem są niedomalowane dodatki i w sumie mogliby jej dać rajstopy :P Poza tym lalka jest bardzo ładna, ma bardzo miłe w dotyku włosy, których jest bardzo duża ilość, ma fajne, pomysłowe ubranie i ogólnie jest dobrze wykonana :) A co Wy myślicie o Mirze? Podzielcie się opinią w komentarzach!

To tyle w tym poście a to taka zapowiedź następnej recenzji:


Pozdrawiam!

10 komentarzy:

  1. Ja to bardziej do Clone Wars niż do lalek, ale one też są spoko ;) Normalnie fajnie wiedzieć, że nie tylko ja zakochałam się w tym serialu. Ogólnie to jestem fanką Star Wars jako filmów <3 Mam nadzieję, że napiszesz także jakiegoś posta o CW :) Wtedy się bardziej na ten temat rozpiszę 😤

    OdpowiedzUsuń
  2. Mira jest cudna! <3
    Gdzie ją kupiłeś? :o

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiesz ze nie bedzie juz nowych odcinkow Gravity falls ?

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też oglądałam Clone Wars ;-) W ogóle kocham Gwiezdne Wojny. I podoba mi się jak przemalowałeś Mirze akcesoria.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ktoś tu również mocno się zapuścił... :p Świetna rozpiska, widzę, że mamy tu godnego następcę Sandomii ^^ Znów odwaliłeś kawał dobrej roboty. Teraz tylko pozostaje czekać na recenzję koleżanki ^^

    OdpowiedzUsuń
  6. Kiedy recenzja Faybele ?

    OdpowiedzUsuń